Podziel się wrażeniami!
Przyglądając się od kilku lat wpisom w niektórych działach, zauważyłem, że są wśród członków Społeczności tacy, którzy po wrzuceniu swojego wpisu już więcej się nie odzywają, nawet choćby po to, aby podziękować, nie mówiąc o wejściu w merytoryczną wymianę zdań. Bo oto ktoś się pochyla nad czyimś tematem, poświęca mu swój czas, aby przyjść z pomocą, a tamten już się kompletnie nie odzywa. I wiszą sobie potem takie urwane wątki nie wiadomo, dla kogo.
Zastanawiam się zatem, czy ktoś już próbował coś z tym zrobić. Bo przede wszystkim zachowanie sprawców takich jednorazowych wrzutek - jest w moim odczuciu bardzo lekceważące dla całej Społeczności, a w szczególności dla tych, którzy poświęcają swój czas, aby pomagać.
Ponieważ sam kilka razy doświadczyłem takiego właśnie potraktowania, więc wiem, co wtedy czułem. Ale ja jestem wolontariuszem. Ja pomagam, na tyle, ile umiem, z wielkiej potrzeby pomagania. I tyle. Ale na forum pojawia się przede wszystkim kilku miejscowych ekspertów, którzy niejako są na nieustającym dyżurze, a których znam z naszych spotkań w komentarzach i których porady i uwagi bardzo sobie cenię. Zastanawiam się zatem, czy i oni nie czują się opisywanym zjawiskiem poruszeni, podobnie, jak ja, uznając takie zachowania za lekceważące. Być może jednak z biegiem lat przyzwyczaili się do tego. Ja nadal nie umiem…
Dlatego pomyślałem sobie, że może warto wreszcie coś w tej sprawie zrobić.
Mam więc pewien pomysł dla Community Team: A może takich opisywanych sprawców „jednorazowych wrzutek” po prostu zbanować, najpierw wysyłając im ostrzeżenie? Odpowiedni wpis w regulaminie ułatwiłby sprawę. I przypuszczam, że Community Team nie powinien mieć problemów z zaakceptowaniem powyższej propozycji, a moja nadzieja ma ku temu swoje uzasadnienie.
Pozdrawiam serdecznie Community Team!
Dzięki, że choć Ty się odezwałeś. Szkoda, że w ramach otwarcia się na klienta ktoś z Community Team nie był zainteresowany odpowiedzieć mnie, klientowi. Bo ja też jestem klientem i takie milczenie uraziło mnie.
A co do meritum. Czy rzeczywiście ban byłby zrażaniem klienta do firmy? Mam poważne wątpliwości, bo jeśli zajrzysz do regulaminu Sony Alpha Academy Polska na fb, to wg tego regulaminu bana tam można dostać dosłownie za nic, a o innych rygorach już nie wspomnę. I co, tam już firma nie obawia się, że zrazi klientów? Mnie Community Team, z uwagi na to, że lubię pomagać, namawiał mnie, abym tam wstąpił. Ale nie skłaniam się ku temu, głównie przez ten fatalny regulamin.
Pozdrawiam!
Cześć, tak jak słusznie zauważył mat_czok, faktycznie nie ma powodu, żeby banować osoby, które nie kontynuują wątków. Oczywiście, byłoby doskonale gdyby zawsze, każdy odpowiadał, ale nie jest to możliwe. Pełen regulamin forum znajduję się pod tym linkiem: https://www.sony.co.uk/eu/pages/privacy/CodeOfConduct_pl.html
@Mar_Jan napisał(a):
[...]uznając takie zachowania za lekceważące. Być może jednak z biegiem lat przyzwyczaili się do tego. Ja nadal nie umiem…
Hej, ja Ciebie rozumiem doskonale, ale widzisz...dziś coraz częściej ludzie wykazują postawę roszczeniową, nie potrafią docenić czyjegoś wysiłku. Byle tylko coś dostać za darmo czy dlatego, że im się "należy". Bez nawet zwykłego "dziękuję!".
Szczerze mówiąc podejrzewam, że znaczna część osób nie podejmuje nawet próby czytania dłuższych wątków. Dziś długi tekst jest zwyczajnie nieatrakcyjny i nudny, szczególnie dla młodych. Stąd właśnie rosnąca popularność choćby grup na FB gdzie zwykle odpowiedzi są krótkie i opatrzone większą ilością emotek niż treści....
Powiem tak (żeby już nie przeciągać): zawsze mam nadzieję, że pisząc jakiś artykuł/recenzję pomogę choć jednej osobie. To wystarczy mi do tego, żeby czuć się usatysfakcjonowanym.
Serdecznie pozdrawiam w Nowym Roku!
Dziękuję, że tak zacne grono poświęciło mi swój czas, aby przekonywać do czegoś, do czego przekonać mnie się nie da.
Wskazanie mi linka z regulaminem Społeczności utwierdziło mnie w przekonaniu, że to właśnie w tym miejscu powinny iść zmiany i taka była moja wcześniejsza sugestia. Dla mnie zachowania takich ludzi, którzy najpierw wzywają pomocy, ale znikają wystawiając nas, pochylających się nad ich problemem, do wiatru, jest zachowaniem rażąco lekceważącym, aby nie powiedzieć, że wręcz chamskim. Tak zostałem wychowany, że na listy się odpisuje i że ubliżającym jest unikanie tego. I oto mi tylko idzie, aby w tej materii uwrażliwić gremium odpowiedzialne za zarządzanie forum.
Oczywiście dwaj koledzy eksperci @mat_czok i @Lajam. wyrazili swoje szczere uwagi o tutejszej społeczności w Społeczności, za co im dziękuję. Tak, jak zawsze ceniłem sobie ich równoległą obecność w postach obok moich, gdy albo staraliśmy się komuś pomóc, albo spotykaliśmy się pod moimi wpisami poradnikowymi. Ale oni nie odpowiadają za stan przedmiotowej dysfunkcji obecnego regulaminu Społeczności Sony na tle regulaminu Sony AAP, gdy ten drugi jawi mi się wręcz, jako regulamin obozu karnego, a nie przyjaznego miejsca. W Sony AAP można wylecieć za NIC. Ja tak drastycznych rozwiązań nie proponuję dla regulaminu Społeczności Sony, ale dopóki zły przykład regulaminu AAP (też Sony) będzie trwał, tak długo trudno mi będzie zrozumieć tzw. „politykę firmy”. A to przecież przedstawiciel Community Team namawiał mnie do wstąpienia do AAP, chyba właśnie w myśl „polityki firmy”, za co mu w sumie dziękuję, bo otworzył mi oczy na tę politykę. Nie byłoby sprawy, gdyby mnie nie namawiano na AAP.
Ale w takim razie ja także mam swoją politykę. Rozważam właśnie powtórne wyjście ze Społeczności i oczywiście domyślam się, że nikt by po mnie nie płakał. Ale do dwóch razy sztuka. Jeżeli się jeszcze teraz waham, to tylko przez wzgląd na wymienionych wyżej ekspertów. Już raz trzy lata temu, będąc wtedy rangi trzygwiazdkowego Doradcy, usunąłem swoje konto w proteście przeciw temu, że algorytmy, wynikające właśnie z „polityki firmy”, dokonały drobnej z pozoru cenzury mojego wpisu. A Community Team ani nie zareagował na moją uwagę, ani tego aktu cenzury wtedy nie wycofał. Tkwi do dziś. I tego zapomnieć nie umiem.
Pozdrawiam!
Naznačite sviđanje na Facebooku
Pretplatite se na YouTubeu