Sprawdziłem forum,ale nie wyskoczył mi podobny wątek.
Od momentu kiedy kupiłem pierwsze lustro, czyli a200 słyszę jak mantrę pytanie "dlaczego sony??!". To ja pytam, a czemu Nikon albo Canon? Bo wszyscy mają? Bo "ludzie gadają" że dobre aparaty robią, a niech i robią,ja mam sony i jestem zadowolony. Potem słyszę kilka różnych niekoniecznie kulturalnych słów, albo widzę miny w stylu "idź baw się dziecko, nie przeszkadzaj dorosłym w pracy". Do tego na forach czy w komentarzach różne rzeczy widać. Ja mam to gdzieś, ale po prostu nie rozumiem czemu tak jest? Może wy jesteście w stanie odpowiedzieć na pytanie,czemu nie lubią ? Albo jakieś ciekawe anegdoty na ten temat możecie opowiedzieć?
Swoją drogą inna sprawa, kto robi dla Nikona matryce?:P Bo słyszałem że sony,ale nie jestem w stanie tego nigdzie zweryfikować . Nawet wujek google nie bardzo wie co powiedzieć.
A nie lepiej wziąć kumpla z Canonem i pójść zrobić kilka zdjęć miast toczyć bezsensowne spory o wyższości jednego aparatu/firmy nad inną?
kuraq napisał(a):
A nie lepiej wziąć kumpla z Canonem i pójść zrobić kilka zdjęć miast toczyć bezsensowne spory o wyższości jednego aparatu/firmy nad inną?
Nie sztuka.
Co innego auto z Tempomatem a co innego bez.
Oczywiscie są różne opinie.
I tym i tym da się dojechać do Pabianic, nic im nie ujmując, Pabianicom oczywiscie.
Spór o to gdzie kończy sie komfort a zaczyna lans, nie zostanie zakończony w okresie gry WOŚP, czyli do końca świata.
Janko muzykant grał na skrzypkach "zrób to sam", ale to był mistrz.
Ale byli też mistrzowie, którzy bez fałszywej skromnosci woleli skrzypce Stradivarius'a.
Takie jest porównanie wspomnianego Canon-a a A33. Bez urazy.
Ja ogladając różne galerie ze zdjeciami, mistrzów nie widzę i uwazam że takie dodatki jak porządny autofocus dla wielu jest niezbędny, bo maja zdjecia o nietrafionej ostosci.
Prześwietlone lub niedoswietlone albo poruszone.
Nie piszę o "zawartosci artystycznej", tu jest najgorzej i top-owy aparat tego nie skoryguje.
Pozostałe wady tak/
Mistrz zrobi artystyczne zdjecie nawet aparatem BENQ czy KODAK.
Nie uważam, że takie rozważanie są bezsensowne zwłaszcza na "luźne rozmowy".
Teoretycznie taki 1dsIII(nie ma droższego Canona teraz), czy 1dmk IV pod względem obrazowania(nie licząc hi iso, ale nie ma chyba bezpośrednich porównań) jest porównywalny z a77
Generalnie a77 to świetny aparat, któremu nie można nic zarzucić i nie obraziłbym się, gdyby ktoś zamienił mojego "staruszka" na ten aparat
Że się wam jeszcze chce ciągnąć temat...
Tymczasem spadam postrzelać - zabieram swoją cegłę wraz z Orestegor'em i kompletem pierścieni. W jednej kasecie mam założonego Rollei'a Pan25 (na śnieg powinien dać rady) do drugiej kasety wrzucę przeterminowane ORWO PAN100 (z 1995) i zabieram się dzisiaj za makro
Jednocyferkowe canony i nikony mnie nie interesują - wolałbym Sinar'a albo Hasselblada cyfrowego...
I zapomniałbym - NEX w kieszeni ze mną idzie - ofkors 
