Są to moje stare zdjęcia - jedne z pierwszych robionych H-5. Mam jeszcze więcej, ale zaczynam od tych i proszę o radę, co można w nich ewentualnie poprawić. I podstawowe pytanie: czy Wam się podobają 
Do niedawna poza kadrowaniem zdjęć nie korzystałam z programów graficznych i dopiero je poznaję. Co do ostrości, to gdzieś tutaj na forum przeczytałam, że robiąc zdjęcia portretowe dzieciom najlepiej jest ustawić kontrast i wyrazistość zdjęcia na "+". Faktycznie dużo lepsze buźki wtedy wychodzą. Pracuję na trybie P, ale czasami ze względów naturalnych (ruchliwość maluchów) przełączam się na funkcję "szybka migawka". Nie wiem tylko, czy w opcji "kolor" wybierać - normalny, naturalny czy intensywny? To zapewne też ma wpływ na jakość zdjęć.
Porad specjalistów dużo, ale nie zawsze z dwójką dzieci mam czas (niestety ) na spokojne ustawienie i przemyślenie wszystkiego. Ale się staram
Kolejne zdjęcia z archiwum. Na miarę moich możliwości spróbowałam je popoprawiać
a tutaj kilka zdjęć z mojej starej sonki
Trochę pokadrowałam niektóre i wyostrzyłam. Na starym aparacie robiłam automatem :smileyredface: ale teraz biorę sobie do serca i do głowy Wasze rady. Boję się tylko, że od nadmiaru coś naknocę 
Tadeusz napisał(a):
A co to znaczy - podrasowane? (poza konwersją do b&w)?
to zdjęcie było robione w opcji b&w
15 - ok tylko ja bym skupił się głównie na tym 1 liściu z kroplami
16 - bardzo ładne
17 - ładne ujęcie, ale lekko do podostrzenia
18 - ciekawe ujęcie
19 - nie ma to jak jeść całym ciałem
20 - to nie za specjalne i jeszcze ta data
21 - no tu przesadziłaś z wyostrzaniem, to zdjęcie jest nieostro wykonane aparatem, wiec nie za wiele da się je skorygować w programie
20 - to nie za specjalne i jeszcze ta data
data była automatycznie, bo zdjęcia robiłam do albumu
usunęłam, bo też mi się tak zdawało
dziękuję za dotychczasowe uwagi - co ja bym bez Was zrobiła ?
Mam tylko pytanko - jak robić zdjęcia w domu, żeby były ostre? bo w plenerze przy ładnym słoneczku nie ma z tym problemów.
Aaaaaaaaaa pochwalę się .... wczoraj miałam swoje pół godziny z alfą 300 - :smileymrgreen:
nieporadna napisał(a):
Mam tylko pytanko - jak robić zdjęcia w domu, żeby były ostre? bo w plenerze przy ładnym słoneczku nie ma z tym problemów.
jak możesz to doświetlasz obiekt np. odsłonięciem żaluzji, włączeniem dodatkowego światła itp, a jak możesz to używasz lampy błyskowej tylko czasem trzeba zmniejszyć moc błysku, bo fotki będą nieładnie prześwietlone. No i tradycyjnie spust migawki do połowy, łapiesz ostrość i cykasz. Rożnica polega na tym, że w domu masz mniej światła i przy oświetlaniu żarówką musisz zmienić bilans bieli, żeby aparat właściwie dobrał kolory. Przy jedno-, dwukrotnym zoomie czas 1/50 później go zmniejszasz stosownie.
nieporadna napisał(a):
Aaaaaaaaaa pochwalę się .... wczoraj miałam swoje pół godziny z alfą 300 -
Tu na forum panuje zaraźliwa choroba lusterkoza :smileyhappy:
nieporadna napisał(a):
a co byś zrobił, gdybyś miał ją w zasięgu ręki, a nie mógł się nią pobawić
Ja bym się obraził na tego, kto nie daje. Ale też Go rozumiem. Nie wiem, czy sam bym dał
najświeższe .... jeszcze ciepłe
Piszcie jak Wam się podobają
